piątek, 20 września 2013

Summer Love cz.1

Hey to ja powracam z moim pierwszym imaginem a tak właściwie to pierwszy rozdział mojej własnej historii. mam nadzieję że wam się spodoba. Ale to tylko wstęp.Włączcie sobię tą piosenkę.  KLIK

Jesteś wreszcie na swoich wymarzonych wakacjach. Masz 18 lat i jesteś na tyle dorosła my móc sama jechać na wakacje do Hiszpani która była twoim marzeniem od zawsze jednak nigdy nie miałaś okazji jej odwiedzić. Zobaczyłaś swój tymczasowy apartamęt i zamurowało cię biało-kremowe ściany. Idealnie dopasowanie meble a na przeciwko ogromne dwuosobowe łóżka. Żuciłaś wszystko na podłogę i poszłaś zobaczyć swoją łazienkę która przypminała domowe spa.
-Łał- tyle byłaś w stanie z siebie wydusić. Czułaś się jak w niebie. Wszystko co do tej pory było twoimi największymi marzeniami przemieniło się w formę rzeczywistości. Nie byłaś w stanie opisać tego co czułaś. Rozpakowałaś się i postanowiłaś wyjść do klubu.Umyłaś się i ubrałaś czarno-czerwoną seksowną sukienkę KLIK i czarne szpilki KLIK. Wyszłaś. W klubie jak to w klubie muzyka na fulla alkochol tańce itd... Odrazu weszłaś na parkiet. Chwile później uświadomiłaś sobie że, jesteś sama na wymarzonych wakacjach i jak się bawić to się bawić podeszłaś do baru i zamówiłaś coś na początek lekkiego. Po chwili podszedł do ciebie jakiś chłopak i usiadł na przeciwko ciebie. Nie widziałaś do końca jego oczy ale widać było jego bujne loki i trochę zarysów na twarzy. Ale już się w nim zakochałaś może to procenty w twoim organiźmie a może zakochanie? Przy tym chłpaku nie myślałaś racjonalnie. Sprawił, nie mogłaś mu się oprzeć ale nie byłaś na tyle odważna by się do niego odezwać. Siedziałaś tak i popijałaś drinka nagle nieziemsko przystojny brunet odwrócił się do ciebie.
-Jestem Harry-przedstawił się na tyle głośno abym usłyszała i wyciągną dłoń w moja stronę.
-[T.I]-odpowiedziałam i uścisnęłam lekko jego dłoń. Była naprawdę bardzo ciepła. W momęncie w którym go dotknęłam przez moje ciał przeszło miliony dreszczy cały świat znikną liczyłam się tylko ja i on. Harry, Czułam że z kąś go znam. Ale nie rozmyślałam nad tym. W tej chwili liczył się tylko ten moment. I tak zaczęła się nasza rozmowa. Harry zamówił dla nas jeszczę więcej drinków.
-Zatańczysz?-Zapytał wyciągają ku mnie swą dłoń.
Ja zamiast kąkretnej odpowiedzi podałam mu rękę. Co oczywiście miało znaczyć zgodę. I znów to samo uczucie. Jego ciepłe dłonie spoczywały obecnie na moich biodrach. Tańczyliśmy tak jak miałby być to już ostatni raz.
-Chcesz się może przejść?-zapytał i spojrzał na mnie uwodzącym wzrokiem.
-Zależy gdzie-udawałam taką trudna do zdobycia tak na prawdę poszłabym za nim w ogień.
-Może do mnie?-domyśliłam się o co mu chodzi ale zgodziłam się. W końcu jestem już dorosła i na tyle odpowiedzialna by decydować za siebie.
-Ok-odpowiedziałam.
Wyszliśmy z klubu i wsiedliśmy do jego podejrzewam bardzo drogiego samochodu. Ufałam mu bez względu w jakim stanie byłam.
Gdy dojechaliśmy do jego i oczywiście pozostałych chłopaków willi Harry otworzył mi dżwi. Bez słowa weszliśmy do cudownej willi. W pierwszej chwili muszę przyznać że zatkało mnie. Ten dom przypominał pałac. Poznałam troszeczkę bliżej chłopaków i razem z Harrym poszliście do jego sypialni która również była ogromna. Od razy gdy Harry zamkną dźwi na klucz nie zapalając światła przywarł cię do ściany...

I jak podoba się komętujcię a dodam następną część prawdopodobnie +18 ale to zależy od was.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz